PORADNIK i MOTYWATOR DLA POCZĄTKUJĄCYCH

Poradnik i motywator dla początkujących.

Odchudzanie się i zmiana stylu odżywania jest jak budowanie domu. Każdy zdrowy posiłek, ćwiczenie jest jak stawianie cegły. Niestety każde odstępstwo, zjedzenie na przykład batonika lub odpuszczenie sobie treningu burzy tą cegłę którą postawiliśmy, a im więcej odstępstw tym większe straty. Nie można jednak popadać w obsesyjne i rygorystyczne pilnowanie diety. Jeśli raz na jakiś czas poczujemy nieodpartą potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego lub kawałek pizzy, to nic się nie stanie. Dziennie jemy około pięciu- sześciu posiłków, tak więc miesięcznie jest ich aż około stu siedemdziesięciu. Jak raz na tydzień „zgrzeszymy” to trzy czy cztery  posiłki w miesiącu wiele nie zmienią. Problemy zaczynają się jak wpadamy w wir obżarstwa, lub dość często odstępujemy od swoich planów dietetycznych.

Budując nową sylwetkę i swoje nawyki żywieniowe musimy nastawić się na długą i żmudną  drogę. Drogę na której napotkamy wiele przeszkód i pokus. Jeśli się przygotujemy i odpowiednio nastawimy to napotykając jedną z nich jesteśmy na nią już przygotowani i wiemy, jak sobie poradzić. Skoro do niej dotarliśmy to musieliśmy przebyć już jakaś drogę, a wiec odnieśliśmy mały sukces.

Każde wygranie z taką pokusą , przeszkodą, daje nam dodatkową siłę do pokonywania następnych. Dzieje się tak,  ponieważ nie są one już tak straszne bo wiemy, że w przeszłości radziliśmy sobie z podobnymi.

Niestety działa to również w drugą stronę i gdy ulegniemy swoim słabościom kolejny raz będzie nam trudniej sobie z nią poradzić, bo już raz przegraliśmy.  To też jest powód aby się nie poddawać.

Z odpuszczaniem jest jak ze zrobieniem złej rzeczy- każdy kolejny raz przychodzi nam łatwiej aż w końcu nie mamy żadnych wyrzutów.

Możemy potraktować to jak rywalizacje z naszym drugim ja, które staje z nami do „walki” i podsuwa pokusy. Każda taka wygrana powinna dać nam satysfakcje i uświadomić że za każdym razem jesteśmy silniejsi.

Drugą bardzo ważną rzeczą jaką powinniśmy robić na samym początku jest zobrazowanie sobie celu który wytyczamy  i zadanie pytania: „ dlaczego chcemy to zrobić?”. Zobaczyć się oczami wyobraźni jak będziemy wygalać za rok, czy kilka lat. Szczupła sylwetka, uśmiech na twarzy, lekkości w działaniu, zadowolenie z życia, podziw bliskich jaką udało nam się wykonać prace.

Taki obraz powinniśmy przywoływać za każdym razem gdy dopadną nas chwile słabości.

W tym celu najlepiej jest usiąść z kartką i długopisem. Podzielić ją na pół. Z jednej strony wypisać wszystkie złe rzeczy które nas spotykają przez naszą nadwagę, bądź brak aktywności fizycznej.

Z drugiej zaś strony wszystkie miłe i pozytywne, które będziemy mieli kiedy osiągniemy swój cel.

Warto przypominać sobie co jakiś czas dlaczego zaczęliśmy się odchudzać i prowadzić zdrowy tryb życia. W jakim miejscu byliśmy i jaką mieliśmy formę, samopoczucie zanim zaczęliśmy iść nową „zdrową” ścieżką życia.

Powinniśmy też mieć świadomość ile pracy kosztuje nas spalenie np. batonika, albo ile pracy pójdzie na marne, jeśli zaczniemy sobie odpuszczać i zaczniemy się objadać.

Dobrym rozwiązaniem jest też poinformowanie jak największej ilości osób o naszych zamierzeniach. Pomaga to w chwili gdy chcemy zrezygnować. Świadomość, że wszyscy którym powiedzieliśmy o swoich planach pomyślą, że jesteśmy słabi. My jednak nie chcemy dać im tej satysfakcji i zaciskając „pośladki” idziemy dalej dzielnie do przodu.

Powinniśmy wciąż się edukować. Każda zdobyta wiedza pozwala nam dokonywać właściwych wyborów, zaczynamy się utożsamiać z nowym stylem życia. Po pewnym czasie wejdzie to w nawyk i nie będzie nam to sprawiało już problemu. Będzie to nasz styl życia a nie działanie według narzuconego planu.

Trzecią bardzo istotną rzeczą jest nasz stan zdrowia. Nieprawidłowe odżywianie bardzo często prowadzi do wielu chorób takich jak: zwyrodnienia stawów, bóle krzyża, cukrzyca typu 2, choroby wieńcowe, nadciśnienie tętnicze i wiele innych. Otyłość skraca nasze życia, gdyż organizm jest nadmiernie obciążony. Prowadzi często do stanów depresyjnych, stajemy się leniwi. To jak  jazda samochodem, który wciąż jest nadmiernie obciążony – silnik w takim aucie ma dużo krótszą żywotność i częściej trzeba go naprawiać.

Początki w każdej dziedzinie życia są trudne, ale korzyści płynące ze zdrowego trybu życia są warte każdej trudnej chwili i walki o swoje lepsze jutro.

Zmieniając swój sposób odżywiania, nie możemy od razu wprowadzać drastycznych zmian i zakazów, ponieważ bardzo szybko nam się to znudzi lub będzie to zbyt duże wyzwanie.

Dajmy sobie pewien z góry ustalony czas, na przykład 3-4 tygodnie. Przez ten okres zacznijmy eliminować ze swoje obecnej diety słodycze i napoje słodzone, zamieniając je na owoce i soki owocowe lub warzywne najlepiej wykonane samodzielnie bez żadnej chemii. Kolejnym krokiem będzie zamiana białego pieczywa na żytnie pełnoziarniste, makaronów pszenicznych na kukurydziane. Następnie włączenie do diety jak największej ilości produktów pełnoziarnistych. Na koniec zaprzestać jedzenia produktów wysoko przetworzonych.

Nasz talerz powinien wyglądać smacznie, zdrowo i kolorowo. Na połowie powinny być warzywa, najlepiej zielono-liściaste(np. jarmuż, szpinak, sałata), buraki, pomidory, cebula, czosnek itp. Warzywa najlepsze sezonowe – czyli świeże. Druga część talerza to po równo węglowodany i białko. Nie zapominajmy też o tłuszczach, ponieważ są one bardzo ważne w naszej diecie.

Nigdy, ale to nigdy nie stosujmy diet, które mają 1000 kalorii albo i mniej. Są one bardzo niezdrowe i w większości przypadków prowadzą do efektu jojo.

Spróbujmy wprowadzać dodatkową aktywność fizyczną. Zamiast wjeżdżać windą, wejdźmy po schodach, do sklepu osiedlowego idźmy pieszo a nie autem. Zacznijmy chodzić na spacery. Jeśli nasza kondycja poprawi się, możemy zacząć truchtać lub biegać. Jeśli pora roku nie zachęca do tego, wynajmijmy sprzęt fitness i ćwiczmy w domu przed telewizorem. Godzina na orbitreku to około 500 spalonych kalorii, a dla porównania - 700 kcal to 100 gram spalonego tłuszczu. Ćwicząc regularnie szybciej zbliżymy się do wytyczonego sobie celu, który chcemy osiągnąć i poprawy sylwetki. Regularne ćwiczenie, szczególnie według jakiegoś planu treningowego skutecznie przyspieszą nasz metabolizm oraz budują tkankę mięśniową przez co jeszcze szybciej spalamy zbędne zapasy energetyczne w postaci tkanki tłuszczowej.

Najskuteczniejsze są ćwiczenia interwałowe. Tu znowu zrobię porównanie do jazdy samochodem. Przy spokojnej jeździe nasz samochód spala mało paliwa, jednak gdy nasza jazda jest agresywna, pełna przyspieszania i hamowania to zaczyna spalać dwa razy więcej paliwa. Podobnie jest z organizmem. Podczas treningu interwałowego, gdzie czas pracy intensywnej jest przeplatany z czasem spokojnego wysiłku, nasz metabolizm przyspiesza a przez to spala więcej kalorii.

Takimi małymi krokami będzie nam łatwiej wdrożyć zmiany.

Pamiętajmy, dieta to nie głodzenie się tylko spożywanie zdrowych i wartościowych produktów, które z czasem stanie się stylem życia. Najważniejsze to nie nastawiać się na szybkie efekty bo w 90% przypadków waga wraca i to z nawiązką. Dajmy sobie czas i stawiajmy małe kroczki a sukces będziemy mieli gwarantowany.

-Paweł Sikorski